Mogłam dać bardziej oryginalny tytuł...
Jestem zwariowana i niepoczytalna.
Jestem sobą, szczera do bólu, zakochana w muzyce. Zamknięta w swoim świecie. Pokazująca się przez bloga. W wolnych chwilach irytuję moich znajomych i prowadzę polski fanpage Duffa McKagana. Jeśli jesteście zainteresowani, proszę bardzo: https://twitter.com/#!/DuffArmyPoland.
Uwielbiam spędzać weekendy przy komputerze, z gitarą pod ręką i herbatą. Uwielbiam Gunsów (jeśli jeszcze nie zauważyliście XD). Oprócz tego: Led Zeppelin, Aerosmith, Blind Guardian, Motley Crue, Queen, Metallica, Skid Row, Kasabian. Dodam jeszcze Abbę i Beatlesów.
Kocham książki. I Heroes, mimo że jestem w nie beznadziejna ;-;
Bardzo lubię oglądać filmy w kinie, nie przepadam za oglądaniem telewizji.
Kocham rozmawiać z ludźmi! Nie koniecznie twarzą w twarz, ale przez skype, twittera, GG czy facebooka jak najchętniej. Jak jestem w towarzystwie to przeważnie milczę i słucham.
Gram na gitarze i śpiewam. Trudno, że nie umiem i ogólnie jestem beznadziejnym przypadkiem człowieka bez zainteresowań i umiejętności.
Ale po co komu to wiedzieć? Wystarczy to co zwykle.
Jestem Zuza.
Kocham muzykę i tylko muzykę.
Emocje są passe.
Emocje są passe.
24 kwietnia 2012, 9:41
Dzień dobry wszystkim! Dzisiaj odpowiadam na pytanie, które mi zadała Nicole:
A WEŹ MI NAPISZ ZA CO DOCENIASZ MUZYKĘ I CZEGO SŁUCHASZ POZA ROCKIEM.
No tak… nie jest to do końca forma pytania, ale zawsze...
Za co doceniam muzykę? Hm… może tak:
Muzyka sprawia, że pojawiają się we mnie ludzkie uczucia, które codziennie chowam głęboko w sobie. Oddaje ona mój stan umysłu, więc w zależności czego słucham, taki mam nastrój. Oczywiście, kocham Gunsów i ich muzykę, ale nie wszystkie piosenki są… tymi właściwymi. Jeśli wiecie, co mam na myśli.
Właściwe piosenki powodują, że czuję motylki w brzuchu, drżę i wszystkie moje emocje się uzewnętrzniają. Potrafię przesiedzieć pół nocy i płakać, bo wokal Planta w „Thank You” mnie rozjebał. I oto jestem ja, w nocy, leżę na podłodze w pozycji embrionalnej i płaczę (bez łez, bo ja nie umiem płakać). To co tu piszę, to szczera prawda, muzyka jest dla mnie stałym elementem życia. Nie umiem wysiedzieć w ciszy, u mnie zawsze coś gra. Uwielbiam muzykę rockową też za to, że większość piosenek (a przynajmniej dużo) niesie jakieś przesłanie, prawdę życiową, coś, na czym człowiek może się uczyć. Dla mnie ta muzyka jest najbardziej ludzka, emocjonalna. Przez rock da się wyrazić wszystko: od wściekłości, przez szczęście, do skrajnej depresji. To po prostu magia.
A czego słucham poza rockiem? Metalu. I żeby nie było: mogę nie lubić jakiejś muzyki, ale muzyka szanuję ZAWSZE. To też jest człowiek taki jak my, a do tego umie tworzyć muzykę.
Mam nadzieję, że dostałaś odpowiedź, Nicole ;) Pozdrawiam Ciebie, oraz wszystkich czytelników mojego bloga. Miażdżycie system!
Zuza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz